wtorek, 20 września 2011

Pasje i przyjemności

  Obecnie, moją największą pasją są lalki Dollfie.
Właściwie zawładnęły moim życiem absolutnie, wypierając na plan dalszy wszelkie inne zajęcia, które dotychczas ubarwiały moje życie.
Jednym z moich ulubionych jest haft angielski, którego, jednakowoż, tak zupełnie nie porzuciłam. Wracam okazjonalnie i dziergam, pozaczynane niegdyś, robótki. Na krótką chwilę zauroczył mnie też haft krzyżykowy, w dziedzinie którego nie zdążyłam jednakże rozkwitnąć. Epizod biżuteryjny, który na dłużej zagościł w moim życiu, raczej niezupełnie przeminął. Czasem jeszcze robię jakieś wisiory, tudzież bransoletki, czy inne drobiażdżki, które uzupełniają mój strój i cieszą oko.
  Lalki pozostaną ze mną już chyba na zawsze. Wprowadzają mnie w swój nieożywiony, atrakcyjny i niezwykle kolorowy świat. Świat, który pozwala mi oderwać się od codzienności, zaspakaja moją potrzebę piękna i tworzenia., a emocje, które ze sobą niesie, nie dają się porównać z niczym innym i są absolutnie uzależniające.
Dzisiaj przedstawię jedną z moich lalek o imieniu Klara-Tycjanna, która na codzień jest płomiennie ruda, choć czasem przeobraża się np. w etryczną blond piękność.
Zatem, zapraszam do mojego lalkowego świata, do którego wielokrotnie będę wracała.










5 komentarzy:

  1. Łał! Fantastyczne zdjęcia! Zawsze lubiłam lalki, chociaż do teraz wydawało mi się, że ten sentyment musi pozostać w dzieciństwie. Bardzo fajnie, że się myliłam i lalki bez problemu mogą cieszyć w każdym wieku! Pozdrawiam i życzę wytrwałości w prowadzeniu bloga :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coraz ładniej robi się na blogu! Fajnie, że masz pasję i bardzo fajnie, że się nią dzielisz z innymi(: Ciekawe o czym będzie następny post? Hmm.. hmm... hmm... ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Lotta, to prawda, lalki są obecne w życiu wielu moich lalkowych znajomych, w każdym wieku. Są dla nas prawdziwą przyjemnością, choć nie wszyscy postronni tę pasję rozumieją. Ale czyż np. filateliści mają więcej przyjemności z ogladania detali na malutkim skrawku papieru?
    Weroniczko, dziękuję bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Urocza ta lalka i bardzo interesujący blog! Będę zaglądać! :)

    OdpowiedzUsuń